W milczeniu pulsuje życie. Niby wszystko się skończyło. Świadectwo zgonu wypisane włócznią żołnierza. Kamień zatoczony. Pieczęcie położone. A jednak za bramą wieczności nie jest spokojnie. Życie pulsuje inaczej niż do tej pory. Zasnął Pan.
Milczenie Wielkiego Piątku, cisza Wielkiej Soboty, Pan w grobie. Serca pełne trwogi, bo Jego serce przestało bić. Otwarte włócznią żołnierza – krew i woda.
Nowy Adam – ten, który miał odnowić ziemię, który miał otworzyć zamknięte bramy raju – zasnął. Ale w tym czasie stało się coś bardzo ważnego. Kiedy pierwszy Adam pogrążony był we śnie, z jego boku wyprowadził Bóg Ewę – oblubienicę. Kiedy nowy Adam zasnął, z Jego przebitego boku narodził się Kościół – Oblubienica Baranka.
W ciszy rodzi się Kościół.
W ciszy pękają skorupy, z których wykluwa się twoje nowe ja.
Cisza jest czasem wewnętrznego wzrastania.
Milczenie wychowuje do słuchania siebie samego, innych i Boga.
Nauczyć się milczeć.
Żyjemy w świecie nadmiaru słów
Tymczasem to co wielkie
Rodzi się w milczeniu
W milczeniu cierpienia
Rodzi się cierpliwość
W milczeniu oczekiwania
Rodzi się tęsknota
W milczeniu towarzyszenia
Rodzi się przyjaźń
W milczeniu grobu przygotowuje się
Zmartwychwstanie
Święta Zmartwychwstania
Są ukoronowaniem
Milczenia Wielkiej Soboty
Eksploduje radość
Zakwita pustynia
Odnawia się miłość
Z milczenia wyłania się smak zwycięstwa.
Źródło: stacja7.pl